Narty Salomon S/MAX BLAST to przedstawiciel serii Salomona, będącej kontynuacją linii X-MAX. Bardzo lubiana i udana przez ostatnie sezony narta. Ta seria powstała w nowym zespole projektującym narty grupy RACE, przez Salomon’a nazwanym Sun Of A Blast. Sun of a Blast to grupa byłych i aktualnych zawodników oraz Inżynierów, którzy dostali zadanie stworzenia zupełnie nowej linii nart na przygotowane trasy. Dzięki temu powstały od zera dwie serie Salomon S/RACE oraz S/MAX. Wspólną cechą obu grup są rozwiązania technologiczne takie jak Amplifier, który zupełnie zmienił filozofie budowy nart tej serii, a także główne założenie obu rodzajów nart. Francuski producent założył sobie za cel stworzenia nart, które pozwalają jeździć dynamicznie i bardziej sportowo szerokiej grupie narciarzy. W związku z tym stworzył narty, które mają świetne osiągi, a nie wymagają przy tym tak dużej precyzji jak poprzednie modele.
Salomon S/MAX Blast jest tutaj bardzo dobrym przykładem. Patrząc na poprzednika modelu, czyli narty Salomon X-MAX X 14 można jeszcze bardziej podkreślić, że nowa seria nart, to sprzęt, który bardzo czysto wycina łuki i robi to bardzo pewnie. Z drugiej strony można wyczuć, że S/MAX mają dużą tolerancję na błędy, gdzie X-MAX nie wybaczał tak łatwo naszych niedociągnięć. Przejście ze skrętu w skręt nie jest tak dynamiczne jak w modelach RACE, ale zaawansowany narciarz, który wybierze się na tych nartach na oblodzony stromy stok na pewno nie będzie narzekał na brak wyzwań. Ciekawie narty zachowują się na twardym podłożu, kiedy zechcesz pochylać się agresywniej na krawędź. Przy większych kontach pochylenia narty Salomon S /MAX Blast dalej gwarantują dobre oparcie i sprawiają, że jadąc dynamicznie czujesz się bardzo komfortowo i pewnie.
Oczywiście osobom, które preferują dynamiczną jazdę na stromych odcinkach zwykle poleca się modele RACE, które przy wyjściu ze skrętu dają jeszcze więcej dynamiki. Uważam jednak, że Salomon S/MAX Blast znajdzie bardzo dużą grupę odbiorców wśród tych, którzy potrafią bardzo dobrze jeździć jednak szukają sprzętu, który podczas długiego pięciodniowego wyjazdu nie zmęczy. I tutaj dwie wiadomości dla fanów tego modelu. Na rynku zostało jeszcze trochę Blastów w dobrych cenach. Jednak Salomon przebudował półkę Race i od tego sezonu nie spotkamy już typowego wznowienia tego modelu. Za to w miejsce blastów wprowadza dwie wersje nart S/MAX 12, które różnią się od siebie wiązaniami i zainstalowaną płytą, które w zależności od doboru zmieniają nieco charakterystykę desek. Także jeśli polowaliście na Blasty to bez obaw – jakość podrasowaną o kolejne lata doświadczenia znajdziecie w nowej odsłonie S/Maxów.
Zobacz również inne narty Salomon!
Następca modelu w sezonie 2022/2023